W dniu 28 września br. odbyło się zebranie wiejskie w Sieciechowicach dotyczące m.in. podziału funduszu sołeckiego na 2018 r. Ponieważ w internecie pojawiły się różne opisy na temat przebiegu tego spotkania, pozwalam sobie również zabrać głos na ten temat, tym bardziej, że uczestniczyłem w tym spotkaniu.
W zebraniu wzięło udział dwudziestu kilku mieszkańców Sieciechowic, głównie członków OSP Sieciechowice w tym mieszkanka Lesieńca, niezwykle aktywna werbalnie używająca pięknej polszczyzny np. słowa debil, buda (to o świetlicy w Lesieńcu), wypowiadająca się na tematy funduszu sołeckiego dla Sieciechowic za pełnym przyzwoleniem Pani sołtys oraz Pana Janusza Góralczyka Prezesa OSP Sieciechowice. W zebraniu wziął także udział radny z Sieciechowic – Grzegorz Siuta.
Ponadto, na spotkanie przybyło kilku gości, którzy jednak nie wzbudzili żadnego zainteresowania wśród większości zebranych. Osoba prowadząca i dyrektor szkoły w Sieciechowicach Pan Janusz Maj zadeklarował, że przekaże środki z dotacji na budowę sali gimnastycznej w Sieciechowicach. Na zebranie przybył także Pan Mieczysław Bielawski właściciel dworu w Sieciechowicach. Miałem nadzieję, że będzie okazja do dyskusji na temat projektu rewitalizacji dworu i parku w kontekście rewitalizacji rynku oraz współpracy w tym zakresie, ale nie było takiej możliwości. Zebranie zdominował bowiem jeden temat, przeznaczenie środków funduszu sołeckiego dla OSP Sieciechowice.
Przebieg zebrań wiejskich ma ustalony charakter. Zanim przystąpi się do głosowania nad podziałem funduszu sołeckiego na przyszły rok omawia się inwestycje z roku bieżącego oraz plany na rok przyszły, aby wkomponować w te działania zadania finansowane z funduszu sołeckiego. W Sieciechowicach miało być inaczej. Pani sołtys od razu przeszła do podziału funduszu i gdyby nie moja zdecydowana reakcja, to pewnie nie zabrałbym nawet głosu. Okazało się jednak, że mało kogo interesowały wydatki inwestycyjne poniesione przez Gminę Iwanowice w Sieciechowicach w tym roku, a jeszcze mniej plany inwestycyjne na rok przyszły. Przypomnijmy, w tym roku z budżetu Gminy na inwestycje w Sieciechowicach przeznaczymy ponad 380 000 zł (fundusz sołecki wynosił na ten rok ok. 29 000 zł, zatem z budżetu dołożono kwotę ponad 350 000 zł). Na co poszły te środki: m.in. na drogi gminne – ponad 190 000 zł, projekty budowlane – rewitalizacja rynku oraz przeprojektowanie budowy kanalizacji w rynku (50 000 zł), plac zabaw przy przedszkolu, wprowadzenie ulic w Sieciechowicach. A jakie inwestycje zaplanowaliśmy na przyszły rok? Przede wszystkim budowę kanalizacji w centrum Sieciechowic (rynek i okolice), której wstępny koszt wyceniamy na ok. 1,5 mln złotych (kanalizacja +chodniki). Niestety, nie mamy na to środków unijnych. Gdybyśmy wpisali tą budowę do projektu unijnego to musielibyśmy na nowo projektować cały przebieg kanalizacji i jej realne wykonanie nastąpiłoby ok. 2020 r. W przyszłym roku nastąpi rozstrzygnięcie projektów rewitalizacyjnych. Jeśli projekt rewitalizacji rynku w Sieciechowicach otrzyma dofinansowanie to jego realizacja nie będzie miała sensu, jeśli wcześniej nie zostanie wybudowana sieć kanalizacyjna. Zatem założyłem do przyszłorocznego budżetu i zamierzałem przekonać radnych, aby centrum Sieciechowic skanalizować w przyszłym roku z środków własnych Gminy, zakładając na ten cel pożyczkę i ewentualnie kredyt. Poinformowałem także zebranych, że w przyszłym roku rozpoczynamy na nowo projektowanie odcinków kanalizacji w Sieciechowicach w kierunku Folwarku i Grzegorzowic (ponad 2 km). Otrzymaliśmy na ten cel środku unijne (75% całkowitych kosztów), koszt odcinków w Sieciechowicach może wynieść ok. 2 mln zł. Moja wypowiedź nie wzbudziła żadnego zainteresowania większości zebranych, co więcej odniosłem wrażenie że niektórym te informacje były nie na rękę. Czyżby nie pasowały do schematu, że w Sieciechowicach nic się nie robi, jak to powiedziała jedna z uczestniczek zebrania?
W Sieciechowicach w ostatnich trzech latach zmodernizowano prawie wszystkie drogi powiatowe i większość gminnych na kwotę ponad 1,5 mln złotych, wybudowano z środków własnych Gminy sieć kanalizacyjną łączącą Biskupice z Sieciechowicami (ponad 800 000 zł), zmodernizowano remizę OSP i zakupiono nowy samochód na łączną kwotę ok. 700 000 zł. Rzeczywiście, w Sieciechowicach w tej kadencji nic się nie robi. Ale wróćmy do zebrania wiejskiego. O co poszło?
Ustawa o funduszu sołeckim mówi jasno, wszelkie działania finansowane z tych środków muszą być realizowane na majątku gminy. Jeśli będzie inaczej to nie otrzymujemy zwrotu środków z Urzędu Wojewódzkiego (za ubiegły rok otrzymaliśmy kwotę prawie 100 000 zł) oraz nie można tego nazwać funduszem sołeckim, zatem nie potrzebujemy uchwały, wniosku oraz protokołu bowiem i tak nie będą one rozliczane przez Wojewodę. Remiza w Sieciechowicach jest własnością OSP, zatem nie jest majątkiem gminy i nie może być finansowana z środków funduszu sołeckiego. Argumenty tego typu do większości zebranych w ogóle nie trafiały. To zebranie wiejskie ma zdecydować na co pójdą środki, a że niezgodne z zasadami podziału funduszu sołeckiego, trudno.
Argument drugi to przestrzeganie pewnych zasadach, swoistej umowy społecznej jaką zawarliśmy dwa lata temu przechodząc na fundusz sołecki. Zmiana ta sprawiła, że kumulujemy środki i dzięki temu realizujemy duże inwestycje. Jednym z największych beneficjentów tej zmiany są Sieciechowice, gdzie realizowane były do tej pory największe inwestycje gminne. Jednakże nie wszyscy mogą otrzymać je co rok, zatem część sołectw musi cierpliwie poczekać na swoją kolej. Dotyczy to również jednostek OSP, które mają swój budżet (500 000 zł na rok) i ustalony harmonogram inwestycji w poszczególnych jednostkach. Zachowanie strażaków z Sieciechowic łamało tą zasadę. Gdyby zebranie wiejskie przyznało kwotę 36 000 zł na remizę w Sieciechowicach to o tą kwotę musiałbym ograniczyć inwestycje dla innych jednostek OSP w przyszłym roku. Czyli np. OSP Żerkowice lub Widoma nie otrzymałoby ani złotówki, mimo iż cierpliwie trzy lata czekały na swoją kolej.
I wreszcie argument trzeci. Gmina Iwanowice ma zagwarantowane ok. 500 000 zł z Lokalnej Grupy Działania “Jurajska Kraina” na inwestycje w świetlice, place zabaw, siłownie na powietrzu czy boiska sportowe. Na zebraniu z sołtysami ustaliliśmy (w spotkaniu tym uczestniczył mąż Pani sołtys z Sieciechowic, który jest strażakiem OSP Sieciechowice), że z tych środków kwotę 50 000 zł przeznaczamy na salę w remizie OSP Sieciechowice. Cóż takiego się dzieje, że nie można poczekać roku aby zrealizować to zadanie z tych pieniędzy? Konkursy na te środki mają być w końcu ogłoszone na początku przyszłego roku. To że są opóźnienia to nie wina LGD czy Gminy Iwanowice, tylko Ministerstwa Rolnictwa, które zmienia zasady tego programu.
Wydawałoby się, że są to logiczne argumenty, okazuje się jednak, że nie dla wszystkich. W związku z powyższym informuję, że z projektu budżetu na przyszły rok wycofuję budowę kanalizacji w centrum Sieciechowic. Jeśli nie ma zainteresowania tą inwestycją ze strony Pani sołtys oraz Pana radnego Grzegorza Siuty, który publicznie zadaje pytanie dlaczego mamy finansować kanalizację z środków własnych oraz większości mieszkańców uczestniczących w zebraniu wiejskim to nie ma sensu realizować tej inwestycji i jeszcze zadłużać gminę na kolejne lata. Jednocześnie informuję, że zgodnie z wolą strażaków OSP w Sieciechowicach wpiszę do przyszłorocznego budżetu dotację celową dla OSP Sieciechowice na remont sali w remizie na kwotę 50 000 zł oraz budowę siłowni na powietrzu również na kwotę 50 000 zł (to zadanie specjalnie na życzenie Pana Arkadiusza Niewiadomskiego, aby nie musiał mi w przyszłym roku zarzucać uprawiania kampanii wyborczej). A to wszystko między innymi po to, aby mieszkańcy Sieciechowic nie musieli o demokracji czy społeczeństwie obywatelskim wyłącznie czytać w podręcznikach do historii ewentualnie szukać wyjaśnienia tego pojęcia w google.
Robert Lisowski
Wójt Gminy Iwanowice